Dziś już po pierwszej wachcie w morzu na silniku niestety. Co do oznakowania nabrzeża i dróg podejścia to zaczynam rozumieć dlaczego zalecane jest wchodzenie do portów porą dzienną. Mianowicie najlepsze nawet intencje z pomocą podręcznika nie są w stanie domyślić się, co autor oświetlenia miał na myśli.
Latarnie na mapach oznaczone są piękną wydaje się genialnie prostą charakterystyką. W rzeczywistości jednak przez cztery godziny nie udało mi się rozpoznać ani jednej z trzech które, teoretycznie, minęliśmy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz