Mateusz mój nauczyciel maszyny na Zjawie wykazuje się ogromną cierpliwością. Nasza praca polegała na wyczyszczeniu filtrów paliwa i odpowietrzeniu układu, uruchomieniu pompy i wyczyszczeniu jej filtra, co było całkiem wonnym zajęciem.
Maszyna którą mam się opiekować podczas etapu z Miami jest głośna, i wiem że czeka mnie wiele nauki.
Popołudniem pojawiła się nowa załoga i proces poznawczy rozpoczął się od nowa. Rozmowy do późnej nocy i naprawianie świata :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz