Póki co cała podróż to odprawy, kontrole bezpieczeństwa i kolejki po horyzont. Teraz czas na ostatnie śniadanko i łyk kawy i czym prędzej do kolejki.
Już niebawem bo za kilka minut ...
Resztę kończę w pośpiechu bo usłyszałem magiczne mister Śledziński Please come to gate number 17... No i sam wygenerowanemu ludowi dałem opcje opóźnienia. A na tym nam nie zależy.
Pozdrawiam i do przeczytania za kilka dni osoby które chcą podrzucać ciekawe i nieciekawe wieści z kraju proszę o smsy. W pilnych sprawach kontakt do mnie ma Ania i Juras. A to wszystko dzięki sailbook.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz